Legenda obrazowa


o świętej Jadwidze księżnie szlązkiej


według rękopisu z r. 1353 przedstawiona i z późniejszemi tej treści obrazami porównana

Kraków 1880
Obraz 7
Legenda o św. Jadwidze śląskiej Petera Freytaga z 1451 r.
Tu Tatarzy unoszą na włóczni zatkniętą głowę tegoż książęcia Henryka syna Śtej Jadwigi przed zamkiem Lignickim.

Do tego obrazu nie masz odnośnego w tekscie legendy ustępu. Jest on dalszym ciągiem poprzednich i przedstawia znaną z kronik okoliczność, kiedy po bitwie na Dobrem Polu Tatarzy chcąc zmusić do poddania się załogę Lignickiego zamku, obwozili koło niego utkwioną na włóczni głowę zabitego książęcia, przez co jednakże celu swego nie osiągnęli.
Na obrazie widzimy znowu w szeregach Tatarskich broń na Chrześcijanach zdobytą, a między innemi ten sam wielki na drzewcu osadzony berdysz, a przy nim halabardę niemiecką. Wszyscy Tatarzy już są poubierani w Europejskie kolczugi i hełmy żelazne, co wyraźniej jeszcze wskazuje, jaka w tym względzie myśl kierowała ręką naszego rysownika, i zdaje się, że zarzuty P. WOLFSKRONA co do tego punktu onemu czynione, nie są sprawiedliwe.
Załoga zamku broni się puszczaniem strzał i laniem gorącej wody. Jedna ze strzał ma rozdwojony żeleziec. Łuczniki mają twarz odkrytą. Twarze starszyzny kryje żelazna maska. Ciekawą jest bardzo wystająca na zewnątrz przy murach zamkowych mała przystawka z otworem u dołu, której znaczenie łatwo odgadnąć. Rękopis Hornigowski małe co do tego obrazu przedstawia różnice. Tatarzy na nim w zbrojach i hełmach. Zamkowi obok wypuszczania strzał, rzucaniem kamieni także się bronią. W duchownej legendzie obrona zamku polega na rzucaniu kul z palnej broni. W jednym i w drugiej na chorągwi Tatarskiej czarna murzyńska głowa.



Zamknij dokument